10 największych błędów przy wykończeniu mieszkania. Poznaj rozwiązania eksperta Deer Design

Współczesne technologie dają nam możliwość stworzenia aranżacji mieszkania we własnym zakresie, niemniej jednak jest to przedsięwzięcie trudne, które wymaga wyobraźni przestrzennej, poczucia estetyki i umiejętności planowania. O najczęstszych błędach popełnianych przy samodzielnych aranżacjach wnętrza opowiada Olga Grabowska, architektka wnętrz z pracowni Deer Design, realizatorka ponad trzech tysięcy projektów mieszkań w różnych stylach, metrażach i oczywiście budżetach.

1. Nieprzemyślane położenie instalacji teletechnicznych

Projektując mieszkanie, trzeba przemyśleć wiele rzeczy, choćby prawidłowe i funkcjonalne rozłożenie instalacji elektrycznej i teletechnicznej. Dobry plan rozmieszczenia przewodów i punktów elektrycznych pozwoli uniknąć bezużytecznych gniazd i nieefektywnego oświetlenia.

– O ile położenie instalacji hydraulicznej jest prostsze, bo zazwyczaj wiemy, gdzie będzie umywalka, zlew albo toaleta, o tyle problem pojawia się przy instalacji elektrycznej – mówi Olga Grabowska. – Musimy pamiętać, że oprócz standardowych gniazdek i włączników jest bardzo wiele rozwiązań, które jako indywidualne inwestor niekoniecznie musimy znać, a które mogą niesamowicie polepszyć funkcjonowanie w codziennym mieszkaniu.

2. Brak ergonomii

Mieszkanie powinno być nie tylko piękne i przytulne, ale również komfortowe i funkcjonalne, dlatego warto przestrzegać zasad ergonomii. Podstawową regułą jest takie rozplanowanie przestrzeni, aby meble i sprzęty nie zakłócały poruszania się po pomieszczeniach i nie ograniczały dostępu światła.

– Rzut deweloperski zazwyczaj pokazuje nam jakiś układ mieszkania, który niekoniecznie musi być dopasowany do naszych potrzeb – tłumaczy Olga Grabowska. – Architekt może doradzić, jak te wszystkie elementy rozłożyć, aby zachować np. odpowiedni trójkąt roboczy w kuchni albo dopasować wszystkie rozwiązania, aby codzienne życie było wygodniejsze.

Najczęstsze błędy w kuchni to zbyt płytkie blaty oraz wysokość szafek niedostosowana do wzrostu domowników. Nierzadko również małe pomieszczenia zastawiane są meblami i zbędnymi dodatkami, które ograniczają przestrzeń i obniżają komfort codziennego funkcjonowania. Niewłaściwe jest też pozostawienie jako jedynego sztucznego źródła światła centralnej lampy sufitowej, która nie jest w stanie oświetlić rogów pokoju i wszystkich zakamarków.

3. Kolizje we wnętrzu

Trudno uniknąć kolizji w małym mieszkaniu, w którym zwykle trzeba pomieścić nie tylko meble, ale i niezbędne sprzęty kuchenne i łazienkowe. Brak doświadczenia i umiejętności racjonalnego planowania aranżacji przestrzeni może prowadzić do nagromadzenia się takich uciążliwości i niewygód.

– Trudno jest uniknąć kolizji we wnętrzu, jeżeli nie patrzymy na projekt całościowo – wyjaśnia Olga Grabowska. – Aranżując wnętrza na własną rękę, zwykle wybieramy poszczególne elementy wyposażenia po kolei i nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć czy nie wejdą w kolizję.

4. Brak managera projektu

Wykończenie mieszkania to długi i wielowątkowy proces, który nie zawsze przebiega według ustalonego planu. Konieczne jest nieustanne nadzorowanie realizacji prac. Inwestorzy mogą korzystać ze wsparcia specjalistów, ale nie zawsze taką współpracę podejmują ze względu choćby na koszty.

– Jeżeli nie mamy doświadczenia w urządzaniu mieszkania i jest to nasza pierwsza inwestycja, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że pewne elementy pójdą źle, bądź nie tak jak planowaliśmy – stwierdza Olga Grabowska. – Czegoś zapomnimy zamówić, coś może przedłużyć nam pracę, a taki manager, architekt albo firma bierze na siebie odpowiedzialność od dobrania odpowiedniej ekipy wykończeniowej po konkretne elementy wykończenia.

Trzeba mieć świadomość, że firma zajmująca się projektem mieszkania bierze odpowiedzialność za terminową i zgodną z założeniami realizację przedsięwzięcia. Zadba także o umówioną jakość materiałów i solidną ekipę remontową. Doradzi przy planowaniu zakupów i pomoże dobrać optymalny sprzęt.

5. Kupowanie marki, a nie jakości

– Reklama, marketing albo polecenia znajomych często sprawiają, że kupujemy nie to, czego potrzebujemy. Dlatego wykańczając mieszkanie, warto sobie zadać pytanie, jakie elementy są dla mnie najważniejsze, jak chce żyć – i dopiero pod to próbować dobierać rzeczy – podpowiada Olga Grabowska.

Szeroki wachlarz artykułów do wyposażenia wnętrz i bogaty wybór mniej lub bardziej znanych na rynku marek i producentów może przyprawić o zawrót głowy. Nawet dysponując ograniczonym budżetem, paleta produktów do wyboru jest rozbudowana. Powszechne przekonanie, że za popularnym logotypem na opakowaniu stoi najwyższa jakość, nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nie warto podejmować pochopnych wyborów. Zakupy, przynajmniej tych droższych i istotniejszych elementów wyposażenia, powinny być przemyślane.

6. Fast fashion

Fast fashion, czyli chwilowa moda, to pułapka dla osób, które nie mają doświadczenia w urządzaniu wnętrz. Intensywne kolory i desenie zmieniają się co sezon, więc nie wpiszą się w ponadczasową aranżację. Aby urządzić wnętrze stylowe i modne przez kilka najbliższych lat, warto wybierać meble i dodatki w stonowanych barwach ziemi. Doskonale sprawdzi się również klasyczna biel i czerń. Do odważnych aranżacji z powodzeniem można wybierać żywe i soczyste barwy oraz niesztampowe wzory.

– Poszukując inspiracji w urządzaniu wnętrza, oglądamy bardzo dużo Instagrama, Pinteresta i różnych tego typu mediów społecznościowych. Często podobają nam się różne elementy. I tutaj przestrzegam – mówi Olga Grabowska. – Nie zawsze to, co jest modne, jest tym, czego potrzebujemy.

7. Wishful thinking

Wybierając ekipę remontową, mamy nadzieję, że ta solidnie i na czas wykona zaplanowaną pracę. Zamawiając meble na wymiar czy kupując sprzęt AGD, również życzymy sobie, by wszystko zostało zrealizowane zgodnie z umową i w terminie. Ale niestety nie zawsze tak jest. Dlatego, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i nerwów, warto pozostawić sobie pewną elastyczność w realizowaniu kolejnych kroków w aranżacji mieszkania, zwłaszcza, gdy rozpoczęcie kolejnego etapu zależne jest od ukończenia innej pracy.

– Zazwyczaj robiąc jakiekolwiek przedsięwzięcie w życiu, mamy tendencję do sądzenia, że będzie dobrze, tak jakbyśmy chcieli – tłumaczy Olga Grabowska. – Niestety wykańczanie wnętrz czy to małych, dużych, prywatnych, czy inwestycyjnych zazwyczaj wiąże się z jakimiś problemami. Coś przyjdzie nie na czas albo zostaną dostarczone złe elementy.

Również przy planowaniu budżetu warto założyć większy koszt i miło się zaskoczyć, że udało się zaoszczędzić, niż mieć trudności z dopięciem działań ze względu na brak funduszy.

8. Nieszablonowe wnętrza

Nie jest łatwo zrealizować marzenie o pięknym, niepowtarzalnym wnętrzu, zwłaszcza czerpiąc inspiracje z katalogów sklepów meblowych. Może się okazać, że swoje mieszkanie podobnie urządzili już sąsiedzi i znajomi, a więc aranżacja nie jest już tak oryginalna. Stworzenie nieszablonowego wnętrza wymaga czasu, czasem przejrzenia dziesiątek katalogów, innym razem poszperania w ofertach mebli używanych czy wybrania się na giełdę staroci. Ulegając fast fashion, nie da się zaprojektować efektownej, przytulnej, a przede wszystkim wyjątkowej aranżacji mieszkania.

– Zawsze nam się wydaje, że zrobimy wnętrze, które będzie modne. Opieramy się na inspiracjach, a potem okazuje się, że w sumie to ktoś już ma podobnie urządzone mieszkanie. Dlatego warto skorzystać z usług architekta, który nie tylko pomoże stworzyć pomieszczenia odpowiednie dla naszych potrzeb pod względem designu, ale i budżetu – podpowiada Olga Grabowska.

9. Brak całościowego spojrzenia na projekt

Na całe przedsięwzięcie trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy, wszystko zaplanować, konkretne działania uszeregować w odpowiedniej kolejności. Do tego potrzeba nie tylko doświadczenia, ale i choćby podstawowej wiedzy budowlanej. Skoordynowanie pracy ekipy remontowej z dostarczeniem im niezbędnych do realizacji pracy materiałów czy elementów wyposażenia wymaga zmysłu organizacyjnego. Samodzielnie realizując projekt mieszkania i skupiając się wyłącznie na poszczególnych zadaniach, można popełnić wiele błędów – nierzadko kosztownych i czasochłonnych.

– Wykańczając wnętrze na własną rękę, zazwyczaj zajmujemy się tym, co jest akurat potrzebne. Czyli tym, o co poprosił wykonawca albo stolarz. Co oznacza, że dobieramy elementy po kolei, a nie patrzymy na całość projektu – stwierdza Olga Grabowska. – Często też mieszkańcy przyszłego mieszkania mają różne gusta i każdy po swojemu dobiera elementy wyposażenia.

Za spójną, przemyślaną i harmonijną aranżacją mieszkania stoi nie tylko dobra organizacja pracy, ale również szczera rozmowa z domownikami o ich upodobaniach, gustach i marzeniach związanych z wyglądem domu. Już w momencie projektowania aranżacji mieszkania warto wziąć pod uwagę pragnienia i opinie najbliższych. To pomoże uniknąć chaosu aranżacyjnego.

10. Remont na własną rękę, który nigdy się nie kończy

Dobrze rozplanowany projekt aranżacji mieszkania ma swój początek i koniec, a to oznacza, że nie pomija się żadnego z etapów i sukcesywnie realizuje przedsięwzięte działania.

– W momencie, kiedy od początku wiemy, jak ma wyglądać wnętrze, jakie elementy mają się w nim znaleźć i wiemy, ile to będzie nas kosztować, to jesteśmy w stanie zaplanować pracę tak, aby miała ona swój początek i koniec – mówi Olga Grabowska.

Pokusa pójścia na łatwiznę bywa tak silna, że zdarzają się niekończące się remonty. Zatem wytrwałość i dobry plan z kosztorysem i harmonogramem to podstawa.

Zdjęcie główne: istockphoto.com